Kalendarz na kwiecień gotowy. Wyrobiłam się po dwudziestym. Prawie 😉 Dziwię się, że w ogóle się wyrobiłam bo Ci z Was, którzy śledzą mnie regularnie na instagramie wiedzą, że ostatnio sporo wyzwań było i goniłam swój ogon. Mam wrażenie, że zaczyna to być u mnie jakiś standard! Taka nowa normalność…albo nienormalność?
Udało mi się jednak gdzieś pomiędzy nocą a dniem przygotować grafikę do kwietniowego kalendarza. Zdecydowanie jest to Pani Wiosna w moim wydaniu. Wyszła trochę hawajsko ale mnie blondynce o słowiańskiej urodzie bardzo się podoba taka wersja wiosny 😀
Zapraszam Was do pobierania i drukowania. W związku z pytaniami wracają kalendarze ze świętami nietypowymi. Do wyboru do koloru!