Serwus! Jak obiecałam tak czynię! Koniec miesiąca zatem przedstawiam Wam felieton z wrześniowego TWG Kuriera. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu bo dostałam kilka miłych wiadomości po opublikowaniu go na łamach lokalnego miesięcznika co pozwala mi sądzić że jest dobry 😀
Felieton:
Wrzesień! Powraca koszmar porannych pobudek, rozgniecionych kanapek i przejedzony zadaniami domowymi pies. Czy warto się tak męczyć? W życiu to przecież ważne żeby dobrze żyć, mieć zdrowie, kasę i rodzinę. No to żeby założyć rodzinę trzeba zagadać do dziewczyny, czyli JĘZYK POLSKI się przyda. Jak kto odważny i strategicznie użyje poezji to sukces murowany! Ale, ale… nie wystarczy umieć murować by rodzinie dom zbudować. Potrzeba jeszcze stosiku banknotów i kilku innych drobiazgów. Tu z pomocą przychodzą lekcje ANGIELSKIEGO i NIEMIECKIEGO i emigracja. Jak już emigrować to warto wysiedzieć na GEOGRAFII. Dobrze by było chociaż palcem na mapie wskazać gdzie jest ten Zachód i przez Dubaj do Berlina nie latać. Zaplecze finansowe jest, najwyższa pora na BIOLOGIĘ! – tu najważniejsze jest ciało człowieka, nie żadne pantofelki. Jak najszybciej Panowie niech się uczą, że w wybrane dni do dziewczyny bez czekolady i kwiatów się nie podchodzi bo pantoflem można co najwyżej oberwać. (Ucieczki i uniki trenujemy na WF-ie) A jak już mamy dziewczynę i chłopaka i biologię i dodamy do tego CHEMIĘ – feromony i hormony czyli umysł miłością zamroczony to szykuje się impreza mocno zakrapiana C2H5OH (znowu CHEMIA!), czyli wesele! Nie ma wesela bez księdza a księdza bez RELIGII, więc zagraj w jasełkach Józefa albo chociaż Dzieciątko bo może się okazać, że na swoim ślubie własne będziesz trzymał przy chrzcielnicy. Przypominam: BIOLOGIA! Po weselu to już tylko królowa nauk – MATEMATYKA. Czyli małżonka przejmuje ster rządów w domu: becikowe, 500 plus, wakacje plus, wyprawka, promocje, rabaty, wyprzedaże. Matematyka w dorosłym życiu to głównie rachunek prawdopodobieństwa: prawdopodobnie nie wygrasz w totolotka, prawdopodobnie żona roztyje się po ciąży, prawdopodobnie Ty sam wyłysiejesz ale pewne jest to, że wspomnienia ze szkoły i przyjaźnie tam zawarte będą Ci towarzyszyły całe życie. Spraw aby były piękne 😊 Bo to będzie Twoja HISTORIA.
Lekkiego plecaka wszystkim uczniom i odrobiny luzu wszystkim rodzicom. Nie samą nauką człowiek żyje 😉
Dajcie znać jak Wy wspominacie swoją szkołę? A miłości szkolne? Były?