Taka sytuacja… w ostatnie ciepłe dni sierpnia.
Ja z całych sił chciałabym zatrzymać lato, przykuć słońce do drzewa przed domem żeby nigdzie się nie schowało, zatrzymać urok letniego ogrodu i móc dreptać boso po trawie przez 12 miesięcy.
Latorośl jednak marzy już o zimowym puchu :/
A Wy? Będziecie tęsknić za latem czy czekacie na to co nieuniknione?